wrz 12 2003

Z pogrzebu....


Komentarze: 7

...zapamietalam, ze:

-Kaplica cmentarna jest krzywo pomalowana i to w beznadziejne kolory [kto wpadl na to aby pomalowac ja w ROZOWE paski?]
-Jedna kuzynka miala zajebistego chlopaka [hehs szkoda ze zajety]
-Wujek przede mna uzywal wyjatkowo ciekawych perfum.
-Jednej z cioc strasznie sie przytylo....
- droga od kaplicy na miejsce spoczynku byla zdecydowanie za dluga a kwiatki ktore nioslam za ciezkie...

.... I to chyba cale moje wrazenia z tego pogrzebu. 0 smutku, 0 zalu,0 jakiegokolwiek ukazywania uczuc. 100% stoicyzmu... Echh gdzie sie podziely moje uczucia? Gdzie moja wrazliwosc? CO sie ze mna stalo ? Może powodem jest ze nie byla to mimo wszstko moja ulubiona krewna.

WIecej czasu i emocji wlozylam wczoraj myslac w co sie ubrac niz dzisiaj podczas calej uroczystosci....

Ale jedno mi sie podobalo: Stypa byla w restauracji wietnamskiej. Ciekawy pomysl. Mialam okazji udoskonalic jedzenie paleczkami....

Echhh ale to nie chyba to powinno najbardziej utkwic mi w pamieci w tego dnia, nie sadzicie?

 

slady_na_piasku : :
13 września 2003, 22:19
moze i lepiej... ja jakos niegdy sie nie wzruszam na pogrzebach, zawsze przed.
cała_ona
13 września 2003, 17:28
hmmm to moze i dobrze ze nie przezywalas tego tak mocno, bo ja zawwsze wszystko za mocno biore do siebie :/ to zle chyba...
12 września 2003, 22:57
no nie powinno...a co do stypy to jakoś też mi ona nie pasuje..wprawdzie nie byłam nigdy na pogrzebie,tym bardziej na stypie,ale wcale mi się nie podoba taki pomysł....
12 września 2003, 22:32
no coz, pyszne jedzonko to swietna sprawa (a jeszcze paleczki hoho!) :) a tak serio to sama nie wiem, bo tak wlasnie to czesto jest ze robimy cos bo po prostu trzeba...
12 września 2003, 19:43
Moim zdaniem coś takiego jak stypa nie powinno mieć racji bytu.
karotka
12 września 2003, 18:39
w sumie to nie byl ktos bardzo Ci bliski, mimo wszystko jednak smutna atmosfera sie udziela, no ale te wnioski sa naprawde oryginalne
12 września 2003, 18:25
mysle ....ze chyba nie ,

Dodaj komentarz