3 grudnia
Komentarze: 13
Cos pustawo na moim blogu wiec trza to nadrobić :-))
Juz grudzien, niedlugo koniec roku kalendarzowego, Sylwester a ja dalej nie mam na niego planow. Tak jak zawsze, zawsze planuje cos na ostatnia chwile. Owszem, rok temu mi sie poszczescilo, nawet bardzo :D [wlasnie na poznozaplanowanym Sylwestrze poznałam Piotrka] ale mam dziwne obawy ze teraz tak pieknie nie bedzie. Nie mamy w ogole koncepcji. Wczoraj poobdzwaniałam chyba wszystkie możliwe wioski dookola Wrocka aby coś wynajac ale neistety. Albo miejsc brak, albo na Sylwka nic nei wynajmuja :/ W miescie ok, mozna isc do klubu. Ale jasne, spoko, damy 300 zeta za wejscie od pary....Ehe jasne... za ta kase Sylwka woel spedzic w domu przed TV popijajac piwo a na ferie gdzies wyjechac.... Dajcie spokoj katastrofa:D Niby 4 osoby za se miejsce nie moga znaleść :// Spoko, jeszcze jest czas....aaa....tak se zawsze mówie :D
Nom a jutro jest.....ha....zgadnijcie co? Tak:! Barbary :D Moje imieniny, ciekawe kto będzie pamiętal? No spróbujcie Wy mi życzeń nie złożyć !!:P
Hehs a dzis 3 ....Urodziny Tego....Tego znienawidzonego...ale mam dylemat? Zlozyc zyczenia? Wyslac mesa? Moze by wypadalo? On pamietal.....Echh sama nie wiem, mam jeszcze 2,5 godziny na podjecie decyzji.... Moze los mi pomoze i np wyladuje mi sie telefon i bedzie po sprawie?
Nom a tak w ogole a propos dzisiaj to po lekcjach pojechalam sobie z Kochaniem do Auchana [najnowszy market we Wrocku:D] i o dziwo nie bylo tam ludzi zbyt wielu [w piatek dojazd zajmowal srednio 1-2 godziny :D wszystkie sepy sie na promocje pchaly:D ) Ale w sumie tam nic nie kupilismy - nie liczac kilka czystych plyt. No i bylismy na pizzy. Wielkiej meksykanskiej ostrej pizzy. Do teraz na mysl o niej gardło mnie piecze :D Ale doPra byla:P Koniecznie Piotrus Musi nauczyc sie takie robic :D
Dodaj komentarz