sie 16 2003

ech te nocki...


Komentarze: 6

Kolacja byla naprawde pyszna. Reszta wieczoru rownie udana (prosze sobie nic w wyobrazni nie dodawac:P). Dzis obudzilismy sie leniwi, ciezko bylo nam wstac w lozka. ALe niestety potrzeby zyciowe (czyt. jedzenie :D) wyciagnelo nas z lozka. Teraz kochanie szykuje sniadanko a ja uzupelniam braki na blogu (musze sie ukrywac bo nie chce aby On widzial jaki jest do mnie adres)

A wiecie co najbardziej lubie w naszych nockach wspolnych ? To, ze nie mamy przed soba tajemmic, kompleksow ani nic. Po wakacjach w Koobrzegu naturalna rzecza stalo sie dla nas to, ze spimy nago, Tak zupelnie bez zadnych podtextow. PO prostu zeby czuc swoje ciala bez zadnych przeszkod. To jest naprawde wspaniale ! Koniecznie musicie wyprobowac (o ile do tej pory tego nie zrobiliscie!) :P

 

 

 

slady_na_piasku : :
marilynka
16 sierpnia 2003, 16:10
hihi kapiel mowisz :P hihi niop z kas to znam :p ale spac razem.. ehh niestety.. tylko raz i to po imprezie i nei ma bylo mowy o rzadnych innych rzeczach procz spania bo bylam nieprzytomna :P ale wszytsko przedemna !! :D tylko pozazdroscic !!:)
16 sierpnia 2003, 15:41
praktycznie mozna to porownac z kapielami nago, a to akurat mam za soba :D
titanic
16 sierpnia 2003, 15:31
Wyobrażam sobie...Ja jestem jeszcze za młoda na takie figlusie, ale co tam poźniej sie na pewno nie opre
16 sierpnia 2003, 14:38
yyy...tak...moze kiedys wyprobuje ;)
16 sierpnia 2003, 11:56
A próbujemy, próbujemy. Cały czas:oP
a g u l i n a 2
16 sierpnia 2003, 10:57
żebym miala z kim wypróbować, nikt mnie nie chce albo ja tego nie zauważam :(*

Dodaj komentarz