wrz 01 2003

Godzina 6:35


Komentarze: 8

Biala bluzeczka i granatowa spodniczka wisza na wieszaku (mam nadzieje ze w nia wejde). Ale nie, nie miglam na to patrzec. Wynioslam do drugiego pokoju...

Co ja tu robie o tej porze? Nie wiem, ale tradyca mówi ze nic z 31 sierpnia do 1 wrzesnia nigdy nie byla udana (chyba ze byl to łykend) Echh nawet tak bardzo nie przeraza mnie wizja pojscia do szkoly, zobaczenia tej porytej klasy, walnietego wychowawcy, ale mysl ze najblizsza godzine spedze najprawdopodobniej w korkach. I to nie tylko dzis. Codziennie tak bedzie (Wrocek jest chyba jednym z najgorszych miast pod tym wzgledem) Echh boję się wyjść z domu...

slady_na_piasku : :
cała_ona
01 września 2003, 17:49
hehe jaka z was fajna para:) a ja mialam czarne spodnie (:P) i biala bluzeczke no co... zimno bylo rano :P
01 września 2003, 16:41
Na pewno jesteś już po rozpoczęciu i chyba dałaś radę,bo ja jakoś wytrzymałam w tym stroju;)Ehhhh..Korki,czasami się ciesze,ze jednak mieszkam w małym mieście:)
Kumcia
01 września 2003, 16:35
no biala bulzeczka granatowa lub czarna spodniczka...leeeeeeee...masakra :)
01 września 2003, 14:32
Nie nawidze szkoły i 1 września... pozdrówka i zapraszam do mnie
01 września 2003, 11:26
heh:( nienawidze poniedzialkow 1 wrzesnia
01 września 2003, 10:14
uuuuuuuuuuu......jaki fajny chłopaczek.....zazdrościc tylko ..... :) pozdrówka dla niego i dla ciebie.... nara
BanShee
01 września 2003, 08:24
ja się zawsze na czarno ubieram, na rozpoczęcie roku... :P
01 września 2003, 07:35
syndrom bialej bluzeczki i granatowej, plisowanej spodniczki?

Dodaj komentarz