wrz 27 2003

Juz lepiej ?


Komentarze: 4

No dzisiaj juz troche lepiej...

Ochlonelam, przemyslałam kilka spraw, spotkalam sie z Kasia, ona troche mi tez poprawila humor.

Pogadalam z Piotrkiem. Juz jest dobrze. Chyba. Jutro pogadamy ze soba Nie mam do niego prenesji o to ze spala u niego ta dziewczyna. W sumie ja tez nocowalam ludzie z netu u siebie i tez o tym nie wiedzial. I tez widywalam ich w samej bieliznie i to zadna sprawa. OK nie jestem zazdrosna, jest dobrze. Ale mam żal o kilka innych rzeczy. I on dobrze wie o co .... Nie bede sie z tym rozpisywac....

Tylko w domu jeszcze nie jest dobrze...I boje sie ze dlugo nie bedzie.... Ale przynajmniej juz sie nie kloca, nie wydzieraja. PO prostu sie do siebe nie odzywaja.... Hehs ciekawe jak dlugo jeszcze....?

I o ile czyta tego bloga, to chcialam podziekowac Ahajowi, za wczorajsza i dzisiejsza rozmowe. Cos mi uświadomiles. I chyba masz racje. Dziekuje Ci, ze zawsze masz czas ze mną porozmawiac...

 

slady_na_piasku : :
28 września 2003, 14:26
Kurde, chyba u każdego w domu dzieją się czasem takie rzeczy... Tylko z jakiego powodu?
cała_ona
28 września 2003, 11:30
u mnie tez sa ciche dni... nienawidze ich... tak nagle wszytsko sie staje takie obce...
28 września 2003, 10:35
ciche dni w domu sa sto razy gorsze niz klotnie. powodzenia i ciepla.
28 września 2003, 09:35
cieszę się,że jest trochę lepiej,jutro będzie jeszcze lepiej i jeszcze i jeszcze...:) Pozdrawiam cieplutko

Dodaj komentarz