Koepetycje
Komentarze: 7
Ech Piotrus wlasnie wyszedl na korepetycje. Z matematyki. W koncu zaczaj je brac. Za tydzien ma komisa a jak juz pisalam nic do niego sie nie uczyl. MOże chociaz te korepetycycje- 2-3 godzinny dziennie mu pomoga...Zwlaszcza ze kobiata ktora go uczy bedzue w komisji egzaminacyjnej...Echh pozyjemy zobaczymy..
Aaaa ! Wlasnei babcia zadzownila !! Powiedziala ze przyjedzie za poltorej godziny!! grrr... a ja sobie pograc chcialam a musze sprzatac bo mnie krytykowac bedzie ze balgan mam. ALe tak to juz jest ze jak sama jestem to mi to nie przeszkdza. Wszystko co mam znaleść znajde... Echh no i jeszcze slady wspollokatora ukryc trzeba...:-)
Bo w ogole moja babcia jest dziwna, JAk jej przedstawilam swojego poprzedniego chlopaka to wydzwaniala do mnie cdziennie i gadala ze jej sie nie podoba. Zebym z nim nie byla. bo jest brzydki [fakt przystojny nie byl. ale to nie o to chodzi, nie] a jak jest brzydko to mu sie w zyciu nie powiedze. Mowila tez, ze ma juz dla mnie prezent na slub uszykownay, ale jak wyjde za Lukasza to mi go nie da :D:D No w ogole porazka, mówie Wam! Dopiero matka sie wqrzyla i nagadala babce zeby przestala tak mowic. I przestala...... Tydzien pozniej [z innym powodow] rozeszlam sie z Lukaszem...Ale to juz inna bajka..
No ale do czego zmierzam ? Otoz dzis babcia w jednym z pierwszych zdan powiedziala, ze jej sie Piotrus spodobal :D HuRa :D:D BAbcia go zaakceptowala :D:D DOstane prezent slubny :D:D Buehueh nie no nie moge z tgeo...:D
Ech ok ide sprzatac, jak skoncze to wroce na blogowiskoo:D
Dodaj komentarz