Morderca poszled i splodzil nową tesknote......
Komentarze: 4
Morderca to Piotrek, którzy przychodzi do mnie, i choc na kilka godzin morduje nrastajacą we mnie tesknote. Ale po jakims czasie odchodzi, a ona sie odradza i rosnie, z kazda minuta, z kazda godzina, z kazdym dniem coraz wieksza. Boje sie ze kiedys Piotrek nie zdazy przyjsc jej zabic i ona mnie przerośnie....Oby nie, mam nadzieje, ze nie...
Ech a tak w ogole to notka dzis ktorka bo spac mi sie chce. Czekam tylko az Piotrek do domu dojedzie, bo martwie sieo niego, coby mu sie nic nie stalo. A zmeczona jestem jeszcze dltego, ze siedzialam dzis 2 godziny przed kompem [no to aqrat meczace dla mnie nie jest:D] i chcialam zaczac pisac wyprowacowanie na polski. I cos mi nie szlo. Temat niby dostepny "Swiat bez milosci jest swiatem martwym"- uzasadnij slowa Alberta Camus odwołujac sie do literatury lub filmy. Dziwne. Bo przeciez tutaj moge tyle pisac o tym uczuciu, ale do szkoly to mi tak glupio. Nie chce sie za bardzo "obnazac" przed nauczycielka, ale nie chce pisac tez typowo szablonowej pracy. Mam czas do poniedzialku. Cos sie wymysli...:)
I wg moich obliczen za jakies4,5 minuty Piotrek powinien pojawic sie na GG :-) I nic nie dadza mu tłumaczenia ze na swiatlach dluzej stal:D O co to nie! Bedzie musial cos innego wymyslic:D Nie no zartuje oczywiscie. bredze juz z przemeczenia:D
Dodaj komentarz