sie 05 2003

Ukladanka...


Komentarze: 1

W dniu dzisiejszym spelnilam swoja jedna  z wielu zachcianek: Kupilam sobie duze puzzle i antyramke to nich. Mam w planach ulozyc je i powiesic na scianie. Ulozylam ramke i troche srdoka i juz mam dosc. Ale uda mi sie. Wierze w siebie. W sumie Piotrek tez mi troche (?) pomaga :-) A obrazek jest taki jak chcialam: palmy na tle zachodzacego Słonca. Sliczne :-) 

Szkoda tylko ze cierpliwosci mi brak...

Bilans dnia dzisiejszego: 8 godzin z Piotrkiem... Calkiem przyjemnie spedzony czas. Mama zgodzila sie na wyjazd z z Piotrkiem i jego mama do Przemysla gdzie ma rodzine (tzn w okolice Przemysla).. Troche mi głupio, cala jego rodzina i ja- o bca... ale mysle ze nie bedzie zle. Mam nadzieje...

Ok na dzis koncze bo wracam do swoich puzzli. Chce je skonczyc w tym miesiacu ukladac. :-)

Dobranoc:*

slady_na_piasku : :
06 sierpnia 2003, 11:15
hihihi... na slowo "puzzle" twarz mi sie smieje. Mialam z nimi przygode w ubieglym roku :) Oczywiscie ja tez pozdrawiam!

Dodaj komentarz