Wigilia
Komentarze: 0
Swieta [wigilia] minely dosc spokojnie. Jak rzadko kiedy bez zadnych nieprzyjemnosci, sprzeczek niesnasek. Rzecz by sie chcialo ze przypominaly one niemalze idealne.
Po rodzinnej wigilii, wybralysmy sie z Kasia na 'pasterke' W rzeczywistosci spotkalysmy sie z ratem i seba, wzielysmy karton wina i po raz kolejny zrobilismy nasza wspolna, przyjacielka wigilie.... Hehs calkiem niezle bylo. Najpierw posiedzielismy u Rata jako ze jego starsi na pasterke wyszli, potem porobilismy sobie fotki pod szopka stajaca przy kosciole a skonczylismy w serwerowni [bawiec sie w odlaczanie netu poszczegolnym ulicom:D]
Na koncu zyczenia...Szczere...ale nie tak wyszukane jak rok temu... Ale grunt ze byly... I ciesze sie, ze udalo nam sie spotkac i mam nadzieje ze nie jest to nasza ostatnia wspolna pasterka.... Niech chociaz raz w roku przypomnijmy sobie o sobie nawzajem.... Choc raz w roku....
Dodaj komentarz