Komentarze: 4
No dzisiaj juz troche lepiej...
Ochlonelam, przemyslałam kilka spraw, spotkalam sie z Kasia, ona troche mi tez poprawila humor.
Pogadalam z Piotrkiem. Juz jest dobrze. Chyba. Jutro pogadamy ze soba Nie mam do niego prenesji o to ze spala u niego ta dziewczyna. W sumie ja tez nocowalam ludzie z netu u siebie i tez o tym nie wiedzial. I tez widywalam ich w samej bieliznie i to zadna sprawa. OK nie jestem zazdrosna, jest dobrze. Ale mam żal o kilka innych rzeczy. I on dobrze wie o co .... Nie bede sie z tym rozpisywac....
Tylko w domu jeszcze nie jest dobrze...I boje sie ze dlugo nie bedzie.... Ale przynajmniej juz sie nie kloca, nie wydzieraja. PO prostu sie do siebe nie odzywaja.... Hehs ciekawe jak dlugo jeszcze....?
I o ile czyta tego bloga, to chcialam podziekowac Ahajowi, za wczorajsza i dzisiejsza rozmowe. Cos mi uświadomiles. I chyba masz racje. Dziekuje Ci, ze zawsze masz czas ze mną porozmawiac...