Komentarze: 2
Dzis kolo 14 zadzwonil mi telefon.
-Hallo?
-Czesc tu Pawel (koles z agencji reklamowej dla ktorej pracuje) sluchaj nie chcialabys popracowac na promocji?
-Nie no spoko, tylko kiedy
-Dzisiaj
-YY dzisiaj ?
-No wpadnie po ciebie ekipa bedziecie 4 godziny po knajpach jezdzic i jakies dane zbierac, kase dostajesz od razu Piszesz sie na to? Zadzwon sobie pod numer **** i dowiedz sie szczegolow
-No ok.
YY szok. Promocja od 19- 23 ? Przyjada po mnie? Odwioza? Cos mi sie ten ineteres nie podoba:D Placic mi beda za lazenie po klubach? No ale sprobowac warto nie? Wiec sie zgodzilam. I teraz czekam na ta ekipe. I mam nadzieje ze przezyje :-) (ja to zawsze jakies głupie obawy mam :D) Aaa :D Jakbym sie juz tu nie pojawila to wiedzcie ze ciessze sie ze czytaliscie mojego bloga :D Buziaki:D
I nie pamietam czy CI juz to mówilam, ale KOCHAM Cie Piotrek :D I zadnego plakania nad moim grobem ;D Wino tam pic macie a nie plakac [tylko zakaz palenia obowiazuje nadal;p]
Ok koncze :D Ciekawe co z tego wyjdzie :D