Archiwum październik 2003, strona 1


paź 14 2003 Nie wiem co robic
Komentarze: 7

Echh naprawde nie mam poejcia co robic. Jak mu do rozumu przemowic? Nie dzialaja na niego zadne argumenty. ANi prosby. Ani Blagania. Ani grozby....Nic... Nic nie jest go w stanie zmobilizowac aby wzial sie do nauki.

Moze ja jestem zbyt ambitna? Moze Wy tez myslicie ze jego  nauka to  jego sprawa, ale ja nie umiem przestac o  niej myslec. Przeraza mnie wizja zdania jego matury...Jeszcze po tym co sie dzis dowiedzialam...

Wydaje mi sie, ze przejmuje sie jego szkola dlatego, ze nie traktuje go jako faceta na tu i teraz [z planowaniem przyszlosci tez sie specjalne nie rozpedzam- ale czy 8 miesiecy to jeszcze przyszlosc? A tyle mu do matury zostalo....

Chlopak ma kapitalne plany na przyszlosci [Akademia Muzyczna] ale coz z tego jesli nie robi nic aby je zrealizowac....

Echh moze Wy mi cos doradzicie? Mi juz brakuje argumentow.... Jestem bezsilna, choc nie nawidze tego. Nie cierpie stac z boku nie mogac nic zrobic.....

 

slady_na_piasku : :
paź 12 2003 I po lykendzie ://
Komentarze: 7

To chyba pierwszy łykend w tym roku szkolnym po ktorym tak bardzo sie smuce, ze juz sie skonczyl :-(( A dzialo sie wiele...

PO pierwsze: NIE WESZLAM W SWOJE SPODNIE! Tzn weszlam sie wygladalam dziwnie wiec je zdjelam i poszukalam innych, Nie podobaja mi sie tak bardzo jak tamte ale ujda.

Po drugie: Jakos udalo mi sie przejsc przez ta promocje:D  Te Danetki naprawde są dobre :D No i produkowane sa z najlepszego polskiego mleka no i wiecie... Samo zdrowie :D Ble ble ble :D

PO trzecie :D No troche nie chronoligicznie pisze ale nic. Wiec piatek spedzilam bardzo przyjemnie z Kasia, Darkiem i Piotrkiem w nowej knajpie :D Tzn ja ja pierwszy raz widzialam :-) Posiedzielismy sobie troche przy piwku, posmialismy sie, potem wyszlismy na miasto porobic troche pamiatkowych fotek i jak Piotrek da je na serwer to dam linki na blogu :-) Nie wrocilismy do domu zbyt pozno bo na drugi dzien ja musialam rano wstac, poza tym musielismy byc wypoczeci na sobote :-))

A w sobote...Spotkalam sie z Piotrkiem o 22 kolo jego pracy :D [w McDonalds spotkajmy sie-hueue] i najpierw pojechalismy na jego dzialke po Czarka - pies Piotrka, potem poszlismy go zaprowadzic do niego do domu. A ze w domu aqratr impreza rodzinna byla to poznalam dalsza czesx jego rodziny :D hheye Jego chrzesna z mezem podwiezli nas do Dworca , Piotrus cos wszamal jeszcze i spotkalismy sie z KAsia i Darkiem. Stwierdzilismy ze do Seby na urodziny nam sie nie chce isc- idziwmy do Kasi na polmetek.Ok. Zachodzimy na miejsce a tu Kasi kolezanki o malo niezaplakane dra sie ze 2 telefony im zajebali...No to my....mhm no troche ryzyko, nie chcielismy wchodzic do srodka tymbardziej ze zabawa juz by na pewno nie byla udana.  No to co robimy? IDziemy do Seby :D Niezbyt wiedzielismy gdzie jest odpowiednia knajpa, ale Seba wyszedl po nas kawalek i trafilismy. W srodu towarzystwo bylo juz troche rozruszane (nic dziwnego- bylo kilka minut przed polnocą) , wznieslismy toast za solenizatna, wypilismy piwko i zapomnielismy o bolących nas nogach (mozecie mi wierzyc ze po 10 godzinach stania w glanach naprawde bolą :D) No i ruszylismy w tany :D I sie wybawilam jak dawno wczesniej. I zdziwilam sie, bo z reguly z Piotrkiem wybieramy sobie jakies bardziej statyczne rozrywki i bylam mile zaskoczona ze i w takich miejscach moge sie z nim cudownie bawic. W ogole Piotrek z Darkiem tak sie zgadali (a obawialam sie, ze nie przypadna sobiedo gustu) ze nawet nie zwraxali na nas z Kasia uwagi. Nie interesowalo ich ze tanczymy z innymi, ze krecimy sie wokol rury, nawet jak z knajpy wyszlysmy to nie zauwazyli :D NO normalnie skandal!! Ale prawda jest, ze zawsze z Kasia marzylysmy o czyms takim, zeby sobie razem gdzies  pojsc z naszymi facetami ktorzy miedzy soba tez sie dobrze bawią...

Ale niestety wszystko co dobre szybko sie konczy....:-( Za kilka godzin łykend dobiegnie konca, pojutrze Darek jedzie do domu. Jutro Piotrek pracuje wiec nie ma jak sie spotkac... Echh ciekawe ile bedziemy musialy jeszcze czekac na cos takiego.... Optymistyczne jest to, ze chlopcy zaczeli juz planowac Sylwka..... A to juz za niecale 3 miesiacie :-)

Ok koncze bo mam jeszcze wypracowanie z polskiego napisac;D Ale cos czuje ze ta misja mi sie nie powiedzie i jutro do szkoly nie dotrę :D No coz... WYpadki chodzą po ludziach...:D

slady_na_piasku : :
paź 09 2003 Wcale
Komentarze: 10

Nie mam ochoty dzis pisac notko, ale powinnam bo wypada, bo nie wi em kiedy w najblizszym czasie bede miala czas to uczynic, poniewaz zapowiada sie ciekawy lykend:D

Dzisiaj do kasi przyjechal jej Chlopak-Darek:D Pierwszy raz w zyciu:D Ale biedactwa nie moga spac razem. No ale przynajmniej spedza ze soba troche czasu :-)

Zawsze marzylysmy aby isc na taka podwojna randke, ale z reguly cos nam sie nie udawalo. No a jutro w koncu sie uda :D Nasze marzenia sie ziszcza ;D Nie wiemy jeszcze gdzie pojdziemy, ale gdzies na pewno:D aaa :D

A w sobote rano...taaaa ! Udalo mi sie znow praca na promocji zalapc. Tym razem bde wciskala ludziom  Danetki- najnowszy produkt firmy Danone. Juz dzis zaproaszem serdecznie do zaqpu:D:D:D

A potem idziemy wieczorem (znow w 4) najpierw do Seby na urodziny a potem do Kasi na pólmetek :D jeahh :D w koncu sie wybawie:D No i jak dopsze pojdzie i Misiu przestanie sie wstydziec to bedzie u mnie spal bo mama stwierdzila ze ne powinienen sie po nocach szwedac :-) MHm lozko mam ciut waskie, ale to dobrze. Bedzie musial sie do mnie mocniej wtulic :D

Aaa ! ide spac:D Jutro sie lykend zaczyna :D Aaa i jade sobie takie boooooooskie spodnie kupic:D Dzis sobie je wypatrzylam, mam nadzieje tylko ze w nie wejde :D

Ok ide spac:D PAps:D

slady_na_piasku : :
paź 08 2003 Ja nie chce...
Komentarze: 2

...Twojego samochodu....

..Bez przyciemnianych szyb tez sie obejda...

...Wakacji tez nie musimy jeszcze planowac....

...Zawsze mozemy je spedzic w domu.....

....Byle RAZEM.....

....Pragne natomiast.....

....Abys byl przy mnie.....

...Abys zdal mature....

....Abys zaczal sie uczyc.....

...Aby wszystko bylo tak.....

....Jak byc powinno....

....Ale nie mam prawa odbierac CI marzen. Więc prosze, realizuj je....Kazdy ma prawo do tego. Tylko proszę.... udowodnij mi, ze niepotrzebnie sie martwie. Ze umiesz pogodzic prace ze szkola.  I mnie przy tym nie zaniedbasz- choc o to nie mam obaw... Pozwol mi przestac się obawiać....

slady_na_piasku : :
paź 07 2003 Morderca poszled i splodzil nową tesknote......
Komentarze: 4

Morderca to Piotrek, którzy przychodzi do mnie, i choc na kilka godzin morduje nrastajacą we mnie tesknote. Ale po jakims czasie odchodzi, a ona sie odradza i rosnie, z kazda minuta, z kazda  godzina, z kazdym dniem coraz wieksza. Boje sie ze kiedys Piotrek nie zdazy przyjsc jej zabic i ona mnie przerośnie....Oby nie, mam nadzieje, ze nie...

Ech a tak w ogole to notka dzis ktorka bo spac mi sie chce. Czekam tylko az Piotrek do domu dojedzie, bo martwie sieo niego, coby mu sie nic nie stalo. A zmeczona jestem jeszcze dltego, ze siedzialam dzis 2 godziny przed kompem [no to aqrat meczace dla mnie nie jest:D] i chcialam zaczac pisac wyprowacowanie na polski. I cos mi nie szlo. Temat niby dostepny "Swiat bez milosci jest swiatem martwym"- uzasadnij slowa Alberta Camus odwołujac sie do literatury lub filmy. Dziwne. Bo przeciez tutaj moge tyle pisac o tym uczuciu, ale do szkoly to mi tak glupio. Nie chce sie za bardzo "obnazac" przed nauczycielka, ale nie chce pisac tez typowo szablonowej pracy. Mam czas do poniedzialku. Cos sie wymysli...:)

I wg moich obliczen za jakies4,5 minuty Piotrek powinien pojawic sie na GG :-) I nic nie dadza mu tłumaczenia ze na swiatlach dluzej stal:D O co to nie! Bedzie musial cos innego wymyslic:D Nie no zartuje oczywiscie. bredze juz z przemeczenia:D

 

slady_na_piasku : :