slady-na-piasku

Widzialam sie dzis z Piotrkiem, Pogadalismy,. WYjasnilam mu, co mi sie nie podoba. Obiecal, ze nie bedzie czytal mojego bloga... Czy  mu zaufam ? Chyba tak... Zreszta czy czyta, bedzie do sprawdzenia...

W szkole znow nudno. Znow na zastepstwie mialam dwie godziny wychowania seksualnego.... Jakby tych lekcji nie mogli nam przed wakacjami porobic a teraz to juz za pozno :P

A jutro nie wiem jakie mam lekcje, bo plan zgubilam:D Oj bo taki mały był :D Jutro sobie bede musiala przepisac [bo xero w szkole nie dziala :/]

a i chce sie pochwalic ze kupilam sobie dzis kilka czesci do kompa: plyte glowna, akrte graficzna i wentylator :D Jutro jeszcze po procka i kabelki jakies jedziemy :-) I osiagne swoj cel: Ogladac filmy z kompa na TV :D

Echh koncze... niby jak sie ma na rano to sie szybciej konczy i ma sie "caly dzien" dla siebie. I co z tego jak juz od 18 ziewam non stop ? Po co mi ten dzien wolny jak i tak nie mam jak go wykorzystac? Ide spac :P Dobranoc:P

Dzis w szkole, zajebiscie nudno. Juz nawet pinda od historii zdazyla nam 1szy sprawdzian zapowiedziec.... swietnie... nie zdazylam zadomowci sie w szkole a juz czeka mnie zakuwanie w lykend bo sprowadzian jest z materialy obowiazujacego od maja !! Grr....

A tak w ogole jestem zla !! Jestem potwornie wqrwiona i ON powinien wiedziec czemu bo do qrwy nedzy jest tego powodem !!

CZEMU MNIE QRWA OKLAMUJESZ ZE NIE WIDZIALES TEGO BLOGA ??!! PRZECIEZ WIESZ ZE TO NIEMOŻLIWE.... U CIEBIE NA BLOGU NA 5 LINKOW, 4 JEST ODE  MNIE. CZYTASZ DOKLADNIE TE SAME CO JA..... ZBIEG OKOLICZNOSCI ? NIEPOTRZEBNIE MNIE OKLAMUJESZ...A JESZCZE JAKIS CZAS TEMU MÓWILES ZE NIE INTERESUJA CIE CUDZE PAMIETNIKI...

CZEGO CHCESZ SIE DOWIEDZIEC? ZE CIE ZDRADZAM ? ZE MAM DRUGIEGO? ZE  REGULARNIE CO WIECZOR JEBIE SIE Z KIMS INNYM?

MYSLISZ ZE NAPISZE O TYM ? NAWET GDYBY TAK BYLO TO NIE BEDE TEGO OPISYWAC BO NIE CHCE MI SIE POTEM Z TEGO TLUMACZYC, MIEC WYRZUTOW SUMIENIA ANI NIC . JAK WIDZISZ NA TEGO TYPU INFORMACJE MOZESZ NIE LICZYC.... CHYBA ZE BEDE MIALA OCHOTE COS Z SIEBIE WYRZUCIC...

NA OSZUSTWO ODPOWIADAM OSZUSTWEM. ZRESZTA SAM WIESZ DOSKONALE, I CODZIENNIE MI O TYM PRZYPOMINASZ, ZE W KLAMANIU JESTEM MISTRZYNIA.TAKZE NAWET NAJBARDZIEJ MROCZNA PRAWDE POTRAFIE UBARWIC DO CALKIEM PRZYJEMNEJ DLA UCHA, KOLOROWEJ OPOWIASTKI.  SAM NIGDY SIE NIE ZORIENTUJESZ KIEDY MOWIE PRAWDE A KIEDY NIE. ZRESZTA I TAK MI NIE UFASZ, GDY MOWIE CI CO NAPRAWDE MYSLE JESTES NIEUFNY.

WIDZE WIEC, ZE NASZ ZWIAZEK BEZ SLOWA KLAMSTWO MIAL BY BARDZO CIEZKI ZYWOT...

ALE QRWA CZY NIE MOZESZ ZROZUMIEC, ZE NIE CHCE ABYS CZYTAL, TO CO JA MYSLE? ZE CHCE ZACHOWA NIEKTORE MOJE PRZEMYSLENIA DLA SIEBIE? ZE CHCE MIEC TYLKO SWOJE SPRAWY I SEKRETY? ZE NIE JESTES MOIM BOGIEM ANI WIELKIM BRATEM I NIE MUSISZ MIEC O MNIE INFORMACJI 24/H...

QRWA QRWA QRWA ! A CHCIALAM CHOC RAZ ZROBIC COS W TAJEMNICY ! ALE KTOS ZNOW OKAZAL SIE ZBYT NACHALNY, ZBYT ZADNY WIEDZY I CALY PLAN MI SPIERDOLIŁ !

DZIEKUJE CI ZA TO PIOTRUSIU.....

DOBRANOC...

1szy dzien w szkole ?

Jak przykladna uczennica wstalam dzis raniutko o 6, poszlam sie umyc [nawet z okazji 1 wrzesnia wlosy umylam:D ] , ubralam sie, jak Pan Bóg nakazał zjadłam siadanie i wyszlam do szkoly. Dość wcześnie. Aby sie nie spoznic pierwszego dnia. Z domu wyszlam o 7 20 a rozpoczecie mialo byc na 8 30 :-) [w normalnych warunkach sama jazda do szkoly zajmuje mi okolo 22 minut ] No wiec wsiadlam w tego autobusa i jade. I jade. I jade. I doechalam do szkoly...... Na  9 15 !!!  Ponad półtorej godziny w korkach !! Yeahh ! To sie nazywa mieszkac we Wrocku :D

Gdy dojechalam do szkoly, moja klasa wlasnie z niej wychodzila. Takze na rozpoczecie roku sie nie zalapalam :D Buehue oby tak dalejjjj :D:D:D

Biala bluzeczka i granatowa spodniczka wisza na wieszaku (mam nadzieje ze w nia wejde). Ale nie, nie miglam na to patrzec. Wynioslam do drugiego pokoju...

Co ja tu robie o tej porze? Nie wiem, ale tradyca mówi ze nic z 31 sierpnia do 1 wrzesnia nigdy nie byla udana (chyba ze byl to łykend) Echh nawet tak bardzo nie przeraza mnie wizja pojscia do szkoly, zobaczenia tej porytej klasy, walnietego wychowawcy, ale mysl ze najblizsza godzine spedze najprawdopodobniej w korkach. I to nie tylko dzis. Codziennie tak bedzie (Wrocek jest chyba jednym z najgorszych miast pod tym wzgledem) Echh boję się wyjść z domu...

Echh no i wrócila ....

Ciesze sie ? Chyba tak,. Choc dzis bylo dziwnie. Zbyt długo sie nie widzialysmy. Musimy sie na nowo do siebie przyzwyczaic. Za malo czasu, za duzo do opowiedzenia sobie. Z czasem to wszystko nadrobimy. Tak, czas jest zdecydowanie tym, czego nam teraz potrzeba...

Dzis do blogowiczow dolaczyl Piotrek. Nie wiem czy wie, ze czytam jego bloga, ale mam nadzieje ze na mojego nie trafi. Choc to maloprawdopodobne. Wiec juz teraz i przy swiadkach mowie :

NIE MAM ZAMIARU TLUMACZYC SIE Z ANI JEDNEGO SLOWA KTORE TU NAPISALAM. PISZE TO CO MYSLE I TO MOJA SPRAWA. TEN BLOG NIE MIAL BYC PRZEZNACZONY DLA NIKOGO ZNAJOMEGO. JESLI CZYTAJAC GO ZAWIEDZIESZ SIE- TRUDNO. NIE MAM ZAMIARU PO RAZ KOLEJNY ZAKLADAC NOWEGO BLOGA, A JUZ NA PEWNO UKRYWAC TUTAJ TEGO, CO MI W SERCU SIEDZI. JESLI NIE PODOBA CI SIE CO TU WYPISUJE- PRZESTAN GO SLEDZIC.   [dziekuej za uwage]

A Wy, jesli macie ochote wejsc na Jego bloga to wejdzcie TUTAJ.