Archiwum styczeń 2004, strona 1


sty 10 2004 Powoli...
Komentarze: 9

zaczynamy przechodzic do porzadku dziennego. Zapomniec nie mozemy, ale staramy sie jak najrzadziej do tego wracac... Podobno tak szybciej....

Przez wiekszosc dni tygodnia, spotykalismy sie... Nasze spotkania nie do konca byly smutne... Bylo wiele usmiecow [pytanie na ile szczerych] czulosci, rozmow... Daly mi wiele do myslenia, dzieki nim zrozumialam kilka spraw....

A jutro WOSP, oczywiscie idziemy na niego. Pierwszy raz WOSP bez Kasi, dziwnie spokojnie przyjela fakt, ze ide z Piotrkiem [zaproponowalismy oczywiscie zeby poszla z nami, ale nie chciala] Moze sie gdzies tam spotkamy i poogladamy wspolnie swiatelko do nieba? Tak jak rok temu spotkalismy Piotrka? Moze...?

Echh zmeczona jestem.... Dobranoc...

slady_na_piasku : :
sty 08 2004 Chcialabym...
Komentarze: 6

Abys kiedys zaufal mi tak, jak ja ufam Tobie...

Choc wiem ze to bardzo trudne, to jednak wierze w to...

Wierze, w Nas....Ze nam sie uda..

Ze znow nadejda dni szczesliwosci...

A tym razem....

Chcialam Cie przeprosic, za cale zlo, ktore Ci wyrzadzilam...

Oraz...

Chcialam Ci podziekowac, za kolejna szance

Za to, ze mnie nie skresliles....

Ze dales cudowne swiadectwo Twej cierpliowsci ...

... i badz co badz MIŁOSCI....

Dziekuje Kochanie....

slady_na_piasku : :
sty 04 2004 Roczek :-)))
Komentarze: 13

Tak, To juz 365 dni jestesmy ze soba. Juz przez tyle nocy mysle o Nim przed zasnieciem jak i zaraz po przebudzeniu.. Na Niego czekam z niecierpliwoscia przed kazdym spotkaniem. Tak jak teraz. Zaraz przyjedzie po mnie. Pojedziemy 'swietowac' nasza rocznice. Najpierw moze piwko, potem kino.  Hehs ten wieczor, tam samo jak ten z zeszlego roku bedzie nalezal do nas.... Czy bedzie tak cudownie jak 52 tygodnie temu?

Zobaczymy :-))

Zreszta, co tu  sie tu cieszyc ? I tak jeszcze  wszystko przeeeeeeed nami :-))

 

slady_na_piasku : :
sty 02 2004 No i Sylwester :-))
Komentarze: 7

No i spedzilismy Sylwestra, tak jak planowalismy.

My we dwoje [nie liczac Jego siorki i kuzyna 13letniego], uroczysta atmosfera. Przeciez bylo co czcic, wczoraj minal rok jak sie znamy. Poprzedni Sylwester różnil sie bardzo od wczorajszego. Wczoraj nie spilismy sie do oporu, nie bylo tancow na mrozie, nie bylo Kasi...

Wlasnie, jej nie bylo. W pewnym momencie zaczelo mi jej troche brakowac...Nasz pierwszy SYlwester osobno...hehs....dziwne uczucie... Zadzwonilam do niej...Poklocila sie z Darkiem....W Sylwestra....W pierwszego wspolnego SYlwestra....Hehs....Ale juz jest dobrze....Dzwonilam, pytalam,...Pogodzili sie....Jest dobrze....Ciesze sie....

Ale wracajac do nas....

Do kolo godziny 22 konczylismy gotowania [tzn P konczyl]... Stol oczywiscie slicznie przybrany swiecznikami, bialym obrusem.... Hehs chyba zaczynam sie do tego przyzwyczajac....No kolacje pstrag w sosie migdalowym....Pycha....Potem na zakaske do czerwonego wina krewetki w ciescie nalesnikowym....

O polnocy szampam z gwinta bo kieliszek sie stukl.... Ale to tez mialo swoj urok :-) Noworoczne zyczenia, aby kolejny Sylwester rowniez nalezal do nas....

Korzystajac z okazji, ze nikogo w domu nie bylo, dosc szybko przenieslismy sie do sypialni...Czuly masaz w swietlne swiec ? Nie zapomne go nigdy....

Tak jak tej nocy... i smaku tych krewetek zajadanych o 3 w nocy do wygazowanego juz piwa....Gdy chipsy sie skonczyly....

Dziekuje za  te godziny.....

slady_na_piasku : :
sty 02 2004 Ogolem....
Komentarze: 1

Rok dosc udany... Chyba  jak kazdy przynoszacy dosc wiele zmian... I ja sie zmienilam, uspokoilam. Juz zadko bylam szalona Celinka biegajaca po centrum miasta z butelka wina [choc czasem dalej mi sie to zdarza] Juz nie skacze z platka na platek. Nie imprezuje co sobote. Nie kloce sie z rozdzicami o godziny powrotow. Zaczelam 'sezonowo pracowac' NA poczatku roku szkolnego wyznaczylam sobie cel, do ktorego daze...I nawet niezle mi to wychodzi. CHyba spowazanialam.....Mam tylko nadzieje, ze nie za bardzo.

No i jeszcze chcialam podziekowac niektorym osobom, za to ze byli w tym roku na mojej drodze,

Rodzice- za to , ze dzieki Wam ogole jestem

Dziadkowie- za to, ze dzieki Wam sa moi rodzice....

Kasia- za to ze nadal przy mnie jestes

Piotrek- za to, ze w ogole sie pojawiles... i za kazdy dzien...

Darek- za to, ze sprawiasz ze Kasia jest szczeliwa...

Ahaj- za kazde slowo otuchy z twojej strony wymienione czy to na GG czy w realu...Obys byl dalej szczesliwy.

Rat- za wszystkie naprawione awarie netu i nie tylko...

Seba- za wszytkie smieszne i zboczone mejle... I za to, ze nie jestes głuchy gdzy potrzebuje pogadac.

Jajo- za wszelka forme murzynkowania z Twojej strony

Grzybcia- za kazdy Twoj osad, choc czasem krzywdzacy, badz co badz szczery.

Los- za kazda pomoc z Twojej strony...A wiele tego bylo...

Emi- za urozmaicanie czasu na jezyku polskim...

 

Hehs moglabym tego pisac i pisac, ale to nie ma sensu. Dziekuje wszystkim, po prostu za to ze sa. I za maja na mnie, wiekszy, lub mniejszy, ale zawsze jakis wplyw.... Szczesliwego Nowego Roku !!!

slady_na_piasku : :